Pracowałeś zamiast urlopu? Wylicz ile wynosi twój ekwiwalent w tym roku
Posted on 05/02/2023 7:34am
Za niewykorzystany przez pracownika urlop należy się ekwiwalent, który wyliczany jest od ilości dni niepracujących oraz rodzaju umowy. Gdy pracownik jest niezagrożony rozwiązaniem umowy szef musi wywiązać się z wypłacenia mu ekwiwalentu. A parę dni dla pełnoetatowców równa się większej sumie pieniędzy.
Wartość, na podstawie której ma miejsce obliczanie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop zależy od liczby dni miesięcznie przepracowanych. Wskazana w każdym roku wartość jest różna, jako że zależy od dni ustawowo wolnych.
Będziemy wdzięczni za wszelkie komentarze ze strony. Są one dla nas ważne, ponieważ uświadamiają nam, czy nasze posty trafiają do odbiorców oraz jak są postrzegane.
Odejmując je wszystkie od 365 dni otrzymuje się liczbę wszystkich dni roboczych – w tym roku wynosiła ona 250. Potem ta wartość jest dzielona przez liczbę miesięcy, nietrudno więc wyliczyć, że wartość ekwiwalentu za wiążący rok wynosi niecałe 21. Od tego współczynnika bardzo łatwo jest już policzyć ilość należnych pieniędzy, które pracownik powinien otrzymać od pracodawcy. Iloczynowi podlegają godziny i dni nadpracowane. Więcej: artykuł na kancelariaprawnajr.pl. Przez wskazaną wartość mnoży się zatem ilość dni przepracowanych zamiast urlopu oraz godziny tychże dni (następne mnożenie). W ten sposób za cztery dni urlopowe nadpracowane wychodzi nam 32 „godzinodni” i to razy wspomniany współczynnik, co daje łączną kwotę 700 złotych, którą firma jest winna pracownikowi wypłacić.
W przypadku pracy nie na pełnym etacie wartość ustalamy, a właściwie mnożymy przez ułamek równy naszemu etatowi. Gdy jest to połówka etatu, parametr 20,83 mnożymy przez jedną drugą, ćwierć etatu – przez 1/4, itd. Przy liczeniu kwoty zaległej iloczyn wygląda analogicznie – wyliczoną stawkę dla niepełnego etatu mnożymy przez iloczyn dni i godzin niewykorzystanych urlopowo. Podstawą ekwiwalentu jest zatem godzina pracy niewykorzystana na urlop, nie zaś cały dzień pracy.
Prawo do ekwiwalentu reguluje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej. Dokładna, specjalistyczna procedura ustalania, mnożenia i dzielenia współczynników jest tam dokładnie opisana. Dokument reguluje także sytuacje, w których pracodawca nie musi wypłacać pracownikowi ekwiwalentu. Jest tak wówczas, gdy pracownik chciałby skorzystać z urlopu na kolejnej umowie po rozwiązaniu aktualnej, a także w przypadku nieważności obowiązującej umowy.
Będziemy wdzięczni za wszelkie komentarze ze strony. Są one dla nas ważne, ponieważ uświadamiają nam, czy nasze posty trafiają do odbiorców oraz jak są postrzegane.
Author: gwaar
Source: http://www.flickr.com
W przypadku pracy nie na pełnym etacie wartość ustalamy, a właściwie mnożymy przez ułamek równy naszemu etatowi. Gdy jest to połówka etatu, parametr 20,83 mnożymy przez jedną drugą, ćwierć etatu – przez 1/4, itd. Przy liczeniu kwoty zaległej iloczyn wygląda analogicznie – wyliczoną stawkę dla niepełnego etatu mnożymy przez iloczyn dni i godzin niewykorzystanych urlopowo. Podstawą ekwiwalentu jest zatem godzina pracy niewykorzystana na urlop, nie zaś cały dzień pracy.
Prawo do ekwiwalentu reguluje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej. Dokładna, specjalistyczna procedura ustalania, mnożenia i dzielenia współczynników jest tam dokładnie opisana. Dokument reguluje także sytuacje, w których pracodawca nie musi wypłacać pracownikowi ekwiwalentu. Jest tak wówczas, gdy pracownik chciałby skorzystać z urlopu na kolejnej umowie po rozwiązaniu aktualnej, a także w przypadku nieważności obowiązującej umowy.
Polecamy:
Wyświetl większą mapę